Kiedy wszystko traci sens, wtedy pustka zwiększa się,
już nie płaczesz tylko milczysz.
Siedzisz w wannie, pełnej wody.
Lecz nie sama z przyjaciółką, małą, ostrą,
mieniącą się w świetle rozżarzonych świec.
Jest lodowata, bez uczuć i może cię skrzywdzić,
jeśli jej tylko na to pozwolisz, wtedy wbije w twą rękę,
swe ostre zęby, bez problemu przetną ci skórę.
Czy dasz się jej skrzywdzić?
Przeciąć głębiej? Za głęboko? Aż do kości?
Aż tak ją kochasz, że dasz jej wygrać?
Bądź silna, bo ona ci nie pomoże,
tylko może ci bardzo zaszkodzić.
Niestety nie posłuchała nikogo,
pomimo tego, że wszyscy ją kochali,
ona z każdym dniem coraz bardziej umierała.
Z piekielnego bólu, który zżerał ją od środka.
Nie wytrzymała, dała swojej przyjaciółce wygrać.
Wanna wypełniła się czerwienią,
jej ciało zanurzyło się bezwładnie,
całe zniknęło pod czerwoną,
od płynu z jej żył wodą.
Tym razem się poddała, bez walki,
nie miała już na nią siły…
OSTRA PRZYJACIÓŁKA
27.12.2014
Dałaś link do tego postu pod jakimś moim wpisem na którejś z grup... normalnie nie wchodzę na takie linki "spamu" jednak stwierdziłam, że zrobię wyjątek i proszę... trafiłam tutaj. Rozumiem co przeszłaś, bo sama przez to przechodzę, tylko jestem trochę młodsza od Ciebie ( w tym roku 15)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię. Też sama przez swoje problemy kiedyś to robiłam. Teraz staram się , żeby blizny się zagoiły.
OdpowiedzUsuńod bardzo dawna już tego nie robię :)
UsuńDziewczyny, mega wam współczuję, też kiedyś się okaleczałam, jeśli chcesz to napisz, lubię takim pomagać przyjacielsko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://wiktoria7olczak.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że z tego wyszłaś. Podziwiam osoby po takich przejściach, że umieją się podnieść. Powodzenia w spełnianiu swoich marzeń :)Zapraszam na swojego bloga kulinarnego :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuń