Dzi艣 mija r贸wno 50 dni od s艂ynnego poniedzia艂ku gdy przesta艂am wymiotowa膰 i zacz臋艂am je艣膰. Od tego czasu moja waga z 36kg wzros艂a do 45,5. Od tego czasu r贸wnie偶 powr贸ci艂am do mojej najwi臋kszej mi艂o艣ci czyli sportu. Za ta艅cem nadal t臋sknie, w ko艅cu 10 lat ta艅ca to by艂o do艣膰 sporo, ale si艂ownia teraz bardziej mi pasuje. Mam nadzieje, 偶e pewnego dnia zn贸w zagoszcz臋 na scenie, lecz tym razem nie ta艅cz膮c formacje, solo, czy duet. Wyjd臋, aby zaprezentowa膰 moj膮 sylwetk臋. Wiem, 偶e czeka mnie bardzo duzo pracy, ale ja 艂atwo si臋 nie poddaje, dlatego tu jeszcze jestem.
A pro po pracy. Dzi艣 by艂am na rozmowie kwalifikacyjnej w Agencji S艂u偶by Spo艂ecznej. Chodzi o pomoc starszym osob膮, w codziennych czynno艣ciach: zakupy, porz膮dki, spacer, rozmowa, s膮 to osoby bardzo samotne, kt贸re nie maj膮 ju偶 nikogo. Jutro jad臋 dowie艣膰 reszt臋 dokument贸w i nied艂ugo rozpoczn臋 prac臋. Ciekawe czy uda mi si臋 pogodzi膰 szko艂臋, treningi, terapi臋 i prac臋. No ale jak nie ja to kto? Nikt za mnie tego nie zrobi.
Mi艂ej nocy :* i du偶o energii na jutrzejsze treningi. Mnie czekaj膮 jutro klatka i biceps :)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz