Ciągłe zmiany

U mnie następują aktualnie ciągle zmiany na lepsze. Każdy dzień jest lepszy od poprzedniego. Gdyby ktoś np. 4 miesiące temu mi powiedział, że mogę być szczęśliwa i w ogóle nie powracać do mroku, nie być raniona. 19 czerwca tego roku coś we mnie się na nowo odrodziło, musiała to uruchomić pewna osoba. Chce wam w ten sposób przekazać, że pomimo tego że bywają dni podczas których słońce jest schowane pod gęstą warstwą chmur i nie ma siły na to aby się przez nie przedrzeć, to bywają także dni podczas których zanim w ogóle o nim pomyślimy, to już jest obok nas i przekazuje nam swoją energię. Czasami warto jest zaczekać, nie pakować się w byle jakie znajomości, czy nawet związki, tylko poczekać, popracować nad sobą. Prędzej czy później stanie się to co ma się stać. Aktualnie staram się pracować nad zmianą mojego procesu myślenia, nauczyć się być pewną siebie i wiedzieć, że zasługuję na wiele rzeczy. Czuję się wolna, nikt mnie nie ogranicza, są przy mnie tylko osoby, które chcą mnie wspierać, a nie odbierać mi siłę. Te drugie od razu unicestwiam. 

26 czerwca-  nowy etap